- Google Search's guidance about AI-generated content | Google Search Central Blog | Google for Developers
- In this post, we'll share more about how AI-generated content fits into our long-standing approach to show helpful content to people on Search.
Zapytaj Durumis (두루미스), a odpowiemy
Chcę wyjaśnić pewne plotki dotyczące treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
Treści tworzone przez sztuczną inteligencję nie będą wyświetlane w wyszukiwarce Google, a filmy wideo tworzone za pomocą sztucznej inteligencji nie będą wyświetlane w wyszukiwarce YouTubeTak się mówi. Częściowo to prawda, a częściowo nie. Liczy się jakość treści, a proste kopiowanie i wklejanie może być traktowane jako niska jakość.
Musimy zastanowić się, jak poprawić jakość naszych treści.
Cel Google
Celem Google jest dostarczanie najbardziej odpowiednich odpowiedzi (wyników) na pytania zadawane przez użytkowników w wyszukiwarce. Cel ten nie ogranicza się do wyszukiwania tekstu w Google, ale obejmuje wszystkie usługi Google, w tym obrazy, mapy i filmy wideo (YouTube).
Dlatego Google oczywiście powinien przede wszystkim wyświetlać treści wysokiej jakości.
Automatycznie generowane teksty
Wiele osób uważa, że automatycznie generowane teksty są w 100% filtrowane, ale Google od dawna automatyzuje dostarczanie informacji na temat takich rzeczy jak rankingi filmów, premiery filmów, popularne restauracje, wyniki wydarzeń sportowych, informacje giełdowe itd.
Wyszukiwanie "dramat" w Google zwraca wyniki z baz danych innych firm
Przykładowo, w przypadku informacji o filmach w Korei Południowej dane pobierane są z Koreańskiej Rady Filmowej, a w przypadku pogody z Koreańskiej Agencji Meteorologicznej, itd.
Jednakżeautomatyczne generowanie lub pobieranie treści,gdy głównym celem jest manipulowanie rankingami wyników wyszukiwaniaza pomocą sztucznej inteligencji lub innych narzędzi automatyzacji, jest jednoznacznym naruszeniem polityki Google dotyczącej spamu.
Szczegółowe informacje można znaleźć na blogu prowadzonym przez Google.
Fragment powyższego tekstu brzmi:"Google zawsze stara się ułatwiać ludziom korzystanie z nowych technologii".
Podsumowanie zasad z bloga Google
Zapewne przeczytaliście uważnie powyższy link, ale w skrócie wygląda to następująco:
- Funkcje wyszukiwania Google są bardzo zaawansowane i same w sobie potrafią filtrować treści niskiej jakości.
- Oznacza to, że niezależnie od tego, czy tekst został stworzony przez sztuczną inteligencję, czy nie, treści niskiej jakości nie będą wyświetlane.
- Robimy to od lat. To, że sztuczna inteligencja generuje treści niskiej jakości, nie jest nowym problemem, z którym Google musi się zmierzyć.
Wnioski na podstawie podsumowania
Na podstawie powyższych informacji możemy zastanowić się nad następującymi kwestiami:
- Obecnie istnieją osoby, które publikują teksty generowane przez sztuczną inteligencję, i prawdopodobnie proste skopiowanie i wklejenie wygenerowanego tekstu będzie traktowane jako niska jakość.
- Oczywiście, jeśli opublikujemy tekst, który został po prostu skopiowany i wklejony ze sztucznej inteligencji, a następnie przetłumaczony, prawdopodobnie oryginalny tekst będzie miał niską jakość, a więc tłumaczenie również będzie miało niską jakość i nie będzie dobrze wyświetlane w wynikach wyszukiwania.
- Jeśli poprosimy sztuczną inteligencję o pomoc w wyborze tematu lub podtematów, a następnie sami napiszemy dobrze skonstruowany tekst, to taka treść może mieć wysoką jakość.
- Jeśli napisaliśmy dobry tekst, a następnie poprosiliśmy sztuczną inteligencję tylko o tłumaczenie, to ponieważ oryginalny tekst miał wysoką jakość, tłumaczenie również nie powinno być traktowane jako niska jakość.
Treści tłumaczone przez durumis
Autorzy treści w durumis dokładają wszelkich starań, aby zapewnić im jak najlepsze warunki do pracy.
Nie tylko staramy się, aby nasze treści były dobrze wyświetlane w wyszukiwarce Google, ale także dbamy o jakość tłumaczeń i czytelność tekstów. Działamy zgodnie z polityką Google, nie naruszając jej, i staramy się, aby nasze tłumaczenia były jak najlepiej widoczne i czytane przez jak najszersze grono odbiorców.
Komentarze0